środa, 15 lutego 2017

Dzięki nowemu wydziałowi powstały już nowe miejsca pracy!

W konińskim Urzędzie Miejskim powstał niedawno wydział obsługi inwestora. Jego zadaniem ma być ściągnięcie inwestorów do Konina, którzy wygenerują nowe miejsca pracy. I te rzeczywiście już się tworzą! Póki co tylko 5 i tylko dla urzędników, ale jak zapewnia magistrat, na tym na pewno działalność wydziału nie poprzestanie.

Do końca stycznia można było składać aplikacje na stanowisko kierownika i inspektora. Należy tu dodać, że w konińskim urzędzie zastosowano niestandardową, nowatorską wizję na funkcjonowanie elitarnego wydziału. Najpierw wybrano etatowych pracowników działu, a obecnie trwają poszukiwania szefa. W ten niekonwencjonalny sposób, w dziale obecny jest już zastępca kierownika, chociaż samego kierownika ciągle brakuje. Eksperci podkreślają, że takie rozwiązanie jest pionierskie i zdecydowanie odróżnia się od stereotypowych trendów w biznesie, w którym to szef tworzonej jednostki sam dobiera sobie współpracowników, którym będzie mógł odpowiedzialnie i z zaufaniem powierzyć określone zadania. 

Póki co nie udało się jednak wyłonić z konkursu szefa nowego wydziału. Żaden z kandydatów nie sprostał oczekiwaniom magistratu. Eksperci przestrzegają jednak przed huraoptymizmem, poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie jednego z nich: - Przed nowym wydziałem stoi nie lada wyzwanie, bo miasto jest zacofane gospodarczo kilka jak nie kilkanaście lat. Teraz wygląda trochę to tak, jakby na siłę próbowano ściągnąć osobę, która zapewni inwestorów i nowe miejsca pracy, tym samym próbuje się zrzucić odpowiedzialność za nieudolność urzędników na nowe rozdanie. Oficjalnie nie otwarto jeszcze strefy inwestycyjnej, mimo iż rozpoczęła się tam już pierwsza budowa lokalnego przedsiębiorstwa, tak jakby czekano z fanfarami na nowy wydział. Niestety nie da się nadrobić tak szybko zaległości z kilkunastu lat, a obecna sytuacja rynkowa zapowiada raczej spowolnienie gospodarcze i wyhamowanie inwestycji.

Nowy wydział teoretycznie funkcjonuje od lutego. Czy będzie on w stanie zmienić gospodarcze oblicze Konina? To pytanie z pewnością długo zostanie otwarte.