sobota, 27 lutego 2016

Wszystko w rodzinie

Wczoraj, na scenie głównej i jedynej, Konińskiego Domu Kultury rozdano Złote Konie. To statuetki, które w swojej postaci przypominają hollywoodzkie Oscary i rzeczywiście są do nich podobne, ale przede wszystkim są one lokalnie prestiżowym wyróżnieniem dla konińskiego biznesu. W Koninie jednak zamiast czerwonych dywanów, obecni są czerwoni baronowie, ale atmosfera i tak zawsze jest niezwykle kameralna.

To już 19 taka uroczystość, ale jako biznesowa gala odbywała się po raz czwarty. Licznie zgromadzona publiczność, w tym głównie przedstawiciele konińskiej władzy oraz dobrowolnie niezmuszeni pracownicy urzędu miejskiego, mogli poznać, kogo kapituła konkursowa wyróżniła w tym roku. O tym, że koniński biznes trzyma się dobrze nie trzeba nikogo przekonywać. Najwyższe bezrobocie wśród miast w Wielkopolsce i kapitalistyczny rynek pracy sprawiają, że lokalni przedsiębiorcy z roku na rok odnotowują co raz lepsze wyniki.

W kategorii mikroprzedsiębiorstwa wyróżnienie otrzymała Restauracja Italia. Wśród małych i średnich firm wygrało przedsiębiorstwo Electric. Statuetki dla sponsorów roku otrzymał Transpolarny oraz Leroy Merlin. Publiczność szczególnie długo oklaskiwała tych drugich, bowiem otrzymali nagrodę, mimo iż nie zdążyli jeszcze nawet otworzyć swojego sklepu w Koninie. Nie mówiąc już o tym, że trochę przedłużyła się przebudowa ulicy Spółdzielców, przy której powstaje placówka konińskiej firmy. Człowiekiem roku został Wojciech Pluta, właściciel Konimpexu, obecnie chyba najbogatszy Koninianin w popularnym rankingu Wprost. Konimpex w Koninie posiada jedynie siedzibę, ale jest niezwykle aktywny na konińskim rynku pracy, oferując możliwość zdobycia pierwszego doświadczenia zawodowego i podniesienie kwalifikacji dla osób ze znajomością języka angielskiego i rosyjskiego. Sam właściciel po wręczeniu nagrody szybko przyznał: Jeśli komuś pomogłem to dzięki mojej córce. 

Na gali obecnych było wiele znamienitych osób. Pierwsze kilka rzędów zajętych było tradycyjnie przez konińskich samorządowców. Imprezę poprowadził znany ze swoich żartów, showman, celebryta i wodzirej, Piotr Bałtroczyk.


piątek, 19 lutego 2016

Beton trzyma się mocno

Większość bloków z wielkiej płyty w Koninie została już zmodernizowana. Zostały tylko pojedyncze przypadki, w których termoelewacja będzie wykonywana w najbliższej przyszłości. Nadchodząca wiosna zwiastuje rozpoczęcie prac remontowych w tym segmencie budownictwa.

Najwięcej budownictwa z wielkiej płyty znajduje się w Koninie na osiedlach IV, V, Zakolu oraz Zatorzu. Odrestaurowane bloki nie przypominają jednak już o swoim ponad 30-letnim, a nawet 40-letnim wieku. Zdaniem wielu ekspertów, beton w Koninie trzyma się bardzo dobrze, nie ma więc obaw o przyszłość miasta.

Kolorowe bloki podobają się również mieszkańcom. Szczególnie na Zatorzu, spacer osiedlowymi alejkami to frajda nie tylko dla najmłodszych. Dominują tu najnowsze trendy mody w miejskiej architekturze. Mamy tu uspokajający róż pomieszany z popularnymi odcieniami czerwieni, pastelowy seledyn w domieszce egzotycznej pomarańczy czy pstrokatą zieleń uzupełnioną jaśnistym błękitem oceanu. Kolory elewacji oraz jej wzory są dobrane w taki sposób, aby mieszkańcy mogli znaleźć ukojenie w domowym zaciszu "własnego M". Szczególnie piorunujące wrażenie sprawiają budynki z minimum 5 różnymi kolorami elewacji jednocześnie. Zdaniem fachowców, to najnowszy szyk w budownictwie wielorodzinnym.

Również turyści podróżujący przez Konin zwracają uwagę na odrestaurowane wieżowce i bloki mieszkalne. Ich zdaniem, barwne, osiedlowe termoizolacje mogą się stać swoistą wizytówką miasta.


środa, 17 lutego 2016

Nowa inwestycja w Marantowie!

Tereny w przemysłowej części Konina doczekają się w końcu nowej inwestycji. To kolejny niewątpliwy sukces miasta i jego samorządowców. Choć nikt nie chce oficjalnie uchylić nawet rąbka tajemnicy, najprawdopodobniej obsługą inwestycji zajmie się znana, konińska firma PGKM Sp. z o.o.

W ramach całego projektu, przygotowany zostanie w Marantowie kilkuhektarowy plac pod nowy cmentarz komunalny. Szacuje się, że inwestycja przyniesie co najmniej kilkanaście nowych miejsc pracy. Już teraz władze zapewniają, że w związku z inwestycją wzrośnie zapotrzebowanie lokalnego rynku pracy na takie zawody jako hurtownik zniczowy czy kwiaciarz doniczkowy. Jak twierdzi nasz anonimowy rozmówca z magistratu, z uwagi na to, że przyrost naturalny w Koninie w ostatnich latach jest  za każdym razem ujemny, inwestycja ma charakter niezwykle przyszłościowy. Zresztą już teraz, prognozy demograficzne dla Konina, zwłaszcza przy obecnej polityce władz miasta, wyraźnie dowodzą, że nowa inwestycja będzie długo służyć mieszkańcom, szczególnie tym starzejącym się.

Co zdecydowało o wyborze tego miejsca pod inwestycję? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to dogodna lokalizacja, w pobliżu planowanego, nowego przebiegu drogi DK25 oraz zapotrzebowanie lokalnego rynku funeralnego. Obecnie pozostaje jedynie czekać na wykup przez miasto gruntów od ARR oraz uregulowanie kwestii własnościowych z Lasami Państwowymi i można wbijać pierwszą łopatę!

piątek, 5 lutego 2016

Bulwary ożyją?

Jest szansa na ożywienie konińskich bulwarów. W tłusty czwartek otworzono tam kolejną pizzerię w naszym mieście. Będzie wyjątkowa, zresztą jak każdy tego typu lokal w Koninie. Jeśli dobrze liczymy, to 23 pizzeria w samym mieście. Więcej w Koninie jest tylko aptek i banków.

Bulwary w Koninie mają już ugruntowaną renomę wśród mieszkańców miasta. Najpierw przygotowano tam przystanek dla wodniaków niezgodnie z prądem rzecznym. Potem otworzono toalety publiczne za kwotę około miliona złotych z przyjemnym podjazdem dla niepełnosprawnych. Następnie powstało tam centrum informacji miejskiej, gdzie można za pomocą komputera i Internetu sprawdzić repertuar konińskich kin, a w planach jest nawet kursowanie tramwaju wodnego, o ile do wiosny pierwszy egzemplarz nie rozpadnie się do reszty u konstruktorów. Teraz w końcu ciekawa oferta kulinarna, która z pewnością zaspokoi wyszukane podniebienia Koninian. Warto dodać, że po upadku lokalu "Vespa Trattoria", w tej części miasta nie ma żadnej pizzerii.

Na otwarcie lokalu przyjechał nawet prawdziwy Włoch, który zaproszonym gościom, głównie przedstawicielom samorządowym, serwował prawdziwe specjały z dalekiej Italli. Przybyli gości mogli poprosić go nawet o autograf. Pizzeria na bulwarach będzie 6 lokalem tej sieci w Polsce, swoje punkty posiada również w Kaliszu, Ostrowie Wielkopolskim, Poznaniu i Wrocławiu.