Konińscy urzędnicy będą mieli kolejną okazję do świętowania.
Szacuje się, że w tym roku mija dokładnie 15 lat, od kiedy pojawiły się pierwsze
poważne analizy mówiące o potencjale logistycznym Konina. Bo mimo iż początki
logistyki jako dziedziny gospodarki sięgają wcześniejszego okresu, to jednak w
Polsce właśnie na początku nowego millenium rozpoczął się jej błyskawiczny
rozwój.
Konin mógł się stać logistycznym potentatem z szybkim
dostępem do autostrady A2 oraz bocznicą kolejową przy międzynarodowej trasie
kolejowej Moskwa – Berlin. Obecnie autostrada nie jest już żadnym wyróżnikiem,
bo w tym czasie w Polsce trochę kilometrów ich przybyło. Kolej przez Konin za
chwilę będzie wstrzymana na 4 lata albo i dłużej. A nowoczesne magazyny budują
się wszędzie, tylko nie w Koninie. Zdaniem analityków rynkowych, to przykład
urzędniczego cudu.
Nowoczesne magazyny logistyczne powstały już we Wrześni, ale
to zrozumiałe, bowiem pod względem inwestycyjnym Września bije wszystkie mniejsze
miasta w Wielkopolsce, z Koninem na czele tego rankingu. W Gnieźnie, który
wcześniej nie kojarzył się raczej z prężną logistyką, powstaje właśnie pokaźna inwestycja o nazwie Invest Park Gniezno, która zaoferuje ponad 20 000 m2
powierzchni magazynowych. Potentat w branży logistycznej, Panattoni Europe,
znany z zarządzania licznymi, ogromnymi parkami logistycznymi w Polsce jak i w całej Europie, poinformował
właśnie, że przygotowuje się do kolejnej potężnej inwestycji w Kaliszu. Szacuje
się, że łącznie będzie to 78 000 m2 nowej powierzchni magazynowej i produkcyjnej. Kutno
leży niedaleko Konina i tam również były zrealizowane ogromne inwestycje
związane z nowoczesną logistyką dla niejednej czołowej marki, dostępnej nie tylko w Polsce (choćby dla firmy
Kellog).
Nawet jedna z największych, konińskim firm, z właścicielem,
który uznawany jest za najbogatszego człowieka z Konina, buduje swoje potężne
centrum logistyczne… w Kole. Ale za to my w Koninie możemy świętować 15 lat!